Literka X, czyli klepsydra

Literkę X zarezerwowano dla najbardziej kobiecych kształtów. Duży biust, proporcjonalnie szerokie biodra i rewelacyjne wcięcie w talii to marzenie wielu z nas. Warto podkreślić, że właścicielki tego typu sylwetek tak na prawdę wcale nie mają łatwego życia. Większość aktualnych tytułów chcąc-niechcąc omija je szerokim łukiem. Przedzierając się w gąszczu trendów, łatwo się zagubić i wybrać coś, co kompletnie rujnuje sylwetkę.
Często spotykanym zjawiskiem jest brak akceptacji swojego ciała wśród klepsydr. Wystraszone swoimi atutami panie starają się za wszelką cenę zakryć to i owo. Finalny efekt jest nieco przygnębiający. Ukrycie sylwetki pod workowatym, bezpłciowym ubraniem to najgorsze, co można uczynić. Ubiór nie spełnia wtedy podstawowych funkcji i wyrządza więcej krzywdy niż pożytku.
Jak to w życiu bywa, łatwo przejść na drugą stronę mocy. Skoro jedne panie ukrywają swoje atuty, drugie starają się je podkreślić. Z jakim skutkiem?
Klepsydra z uwagi na swój dorodny biust musi zwrócić szczególną uwagę na dobór odpowiedniego stanika. Nawet najpiękniejsza kreacja może zostać zdewastowana przez ignorancję. Ogromnym sprzymierzeńcem w walce z grawitacją są staniki typu push-up, które utrzymują piersi w odpowiedniej pozycji.
Zdobienia nie są najrozsądniejszym rozwiązaniem dla tej budowy ciała, ale jeśli nie potrafisz się bez nich obyć- postaw na delikatne dekoracje, takie jak szarfy i ażury. Skromne elementy sprawią, że sylwetka zyska na lekkości. Zapomnij o kwiatach 3 D, przykład Salmy powinien Ci jasno wytłumaczyć, co z nimi nie tak.
Skoro zdobienia nie są wskazane, może warto poszaleć z materiałem? Błyskotki, cekiny, diamenty i dżety są na tak, ale tylko najwprawniejsze klepsydry mogą grąć z nimi w jednej drużynie. Katy Perry słynie ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do ubioru. Gwiazda odnajduje się w zróżnicowanych, często karykaturalnych strojach. Sukienka z golfem dodaje jej lat, panterka i złote zdobienia to ciut za dużo. Sytuacji nie odratowało nawet seksowne rozcięcie. Druga stylizacja wygląda niczym cekinowy i nieco postrzępiony na końcach wór, który w żaden sposób nie eksponuje sylwetki. Numer trzeci, choć bardzo ryzykowny, okazał się najlepszy! Co prawda nie jest to stylizacja, którą bym poleciła każdej klepsydrze, ale jeśli masz kusić- kuś, i to w najlepszym, gwiazdorskim stylu!
Kluczem do sukcesu jest nie tylko akceptacja sylwetki, ale również zrozumienie jej słabych i mocnych stron. W sylwetce zrównoważonej ramiona są tej samej szerokości co biodra, pośladki są ponętne, a talia wyraźnie zarysowana. Klepsydry nie są posiadaczkami długich i smukłych nóg, ale nie stanowi to żadnego problemu, bo jeśli nauczą się podkreślać swoje atuty nikt nie będzie w stanie oderwać od nich wzroku!

Komponując garderobę, przede wszystkim powinnaś nie zwiększać dysproporcji pomiędzy poszczególnymi partiami ciała. Wszelkie zdobienia i akcenty kolorystyczne, zarówno przy biuście, jak i na spodniach są niedopuszczalne. Najlepszym rozwiązaniem są stroje o klasycznych krojach. Minimalistyczne, przylegające do ciała kreacje inspirowane modą lat 50.

CO NOSIĆ?
- dekolty w serek
- kopertowe, kimonowe bluzki i sukienki
- sukienki empire
- jednorzędowe płaszcze o linii A
- paski podkreślające talię
- krótkie marynarki zapinane na wysokości talii
- gorsety
- spódnice ołówkowe
- spodnie o prostej nogawce

CZEGO UNIKAĆ?
- rękawów typu nietoperz
- bluzek z żabotem
- gumek na wysokości pasa
- spodni dzwonów
- spodni z bocznymi kieszeniami
- golfów
- marszczonych materiałów

FOTO: Graymalkn

  1. Świetny post! Bardzo przydatne porady :D

    Zapraszam do mnie, trwa właśnie 5 rozdań z atrakcyjnymi nagrodami ;)
    http://mietowe-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podejrzewam, ze jestem klepsydrą...być może kręglem...Tak czy inaczej w stylizacjach lat 50. czuje sie świetnie :)

    OdpowiedzUsuń

top blogs
top blogs